Pope Francis the Religious Hypocrite Whose Religious Hypocrisy Kows No Bounds
Historia zdrad, niemoralności, korupcji oraz morderstw, które kształtowały rzymskie papiestwo przez stulecia, rozciąga się od średniowiecznych papieży z rodów Borgiów i Medyceuszy, po afery finansowe w czasach współczesnych, związane między innymi z bankiem Ambrosiano.
Jak pokazuje instrukcja „Criminale Solicitacciones” – po raz pierwszy wydana przez papieża Jana XXIII oraz wznowiona przez kardynała Ratzingera, czyli papieża Benedykta XVI, a pod kierownictwem Karola Wojtyły, czyli papieża Jana Pawła II – Watykan polecił osłanianie pedofilów, zarówno księży, jak i zakonnice, przestępców dokonujących przestępstw na tle seksualnym, kosztem braku ochrony rzymskokatolickich dzieci, których życia zostały zniszczone przez ich perwersyjne duchowieństwo. W rzeczywistości dokument wskazuje, a nawet ujawnia, że Watykan był świadomy, iż jego księża oraz zakonnice uprawiali seks ze zwierzętami. Amerykańska administracja prezydenta Busha sprawiła, że oskarżenia z powództwa cywilnego, zostały wstrzymane przez Departament Sprawiedliwości i sąd Ratzingera z powodów politycznych, mających związek z dyplomacją, bez odniesienia się do aspektów prawnych sprawy.
Wiadomo, że około 80 procent ataków pedofilskich w kręgach rzymskokatolickiego duchowieństwa – skierowanych przeciwko rzymskokatolickim dzieciom – było o charakterze homoseksualnym. Praktycznie każdy prałat i jednocześnie biskup oraz arcybiskup każdej rzymskokatolickiej diecezji i archidiecezji, tylko w samych USA (znacznie gorzej jest w rzymskokatolickich krajach, takich jak: Irlandia czy Brazylia), został uznany winnym w procesach sądowych, dotyczących osłaniania pedofilskich przestępców kryminalnych wyłaniających się spośród duchowieństwa, a nawet, umożliwiania oprawcom dalszego procederu z tym związanego, przez przeniesienie ich z jednej parafii czy szkoły, do innej. Była to polityka zaaranżowana przez Watykan. Niektórzy dziennikarze z sektora prawniczego, szacują poniesione koszty ugód i obsługi prawnej, związanej z zachowaniem kardynała Los Angeles – Rogera Mahony’ego – od kary więzienia, na blisko 1 miliard USD! Kardynał Law z Bostonu, został faktycznie awansowany na stanowisko w Rzymie, aby mógł wyjechać z kraju. Nie kto inny, jak właśnie Mahony, został wysłany, aby oddać swój głos w wyborach na obecnego papieża, zaś Law, prowadził jedną z mszy pogrzebowych Wojtyły, który to właśnie go chronił.
Tego rodzaju rażąca hipokryzja i zepsucie, stanowiły cechę charakterystyczną papiestwa przez całe stulecia i niestety pozostaje ona niezmienna aż do dnia dzisiejszego. Watykan nadal odmawia ujawnienia ze swoich tajnych archiwów, dokumentacji dotyczącej zaangażowania wyższych rangą rzymskich katolików w ruch nazistowski oraz współpracę z Hitlerem, czy też, w tak zwane „szczurze ścieżki”, gdzie Pius XII umożliwiał ucieczki nazistowskim przestępcom z Europy i ukrywanie się w Ameryce Południowej.
Papieży zawsze można było określić wszelako, począwszy od skorumpowanych bankierów i oszustów, podżegaczy wojennych, po handlarzy prostytutkami, homoseksualistów, oraz jako wszelkiego rodzaju seksualnych dewiantów. Teraz osiągnęło to nowe dno.
Przy szerzącym się homoseksualizmie wśród rzymskokatolickiego duchowieństwa, można byłoby się sprzeczać, czy ostatnie, polityczne i publiczne uwagi papieża Franciszka kończą już tę hipokryzję, ponieważ, jeśli rzymski katolicyzm nie miałby homoseksualistów i lesbijek w swoim duchowieństwie, to – prawdopodobnie – nie miałby prawie żadnych księży i zakonnic. Ale dlaczego papież – po prostu i oficjalnie – nie zmienił stanowiska rzymskiego katolicyzmu?
Stwierdzając tak, jak to uczynił: „A kimże on jest, aby osądzać homoseksualistów?”, pomimo wyraźnego i jednoznacznego nauczania Słowa Bożego, że jest to złe, oto właśnie zmienił dogmat, bez zmieniania go. Grupy działające na rzecz homoseksualistów i lesbijek, okrzyknęły go „Człowiekiem Roku”. Rzymscy katolicy, którzy są lesbijkami i homoseksualistami, otrzymali – de facto – zielone światło. Równie obłudny i moralnie upadły nurt konserwatywny w Kościele rzymskokatolickim twierdzi, że on nie zmienił oficjalnego stanowiska Kościoła. Papież Franciszek stanowi kwintesencję teokratycznego polityka, profesjonalnego kłamcy i religijnego hipokryty „z wyróżnieniem”.
Każdy zna watykańską retorykę, że papież przeniósł środek ciężkości, a nie zmienił doktryny dotyczącej homoseksualizmu i aborcji – zwyczajnie jest to obłudne pustosłowie. Jezus, apostołowie i hebrajscy prorocy, oraz wszyscy w Piśmie Świętym, dają jasne i jednoznaczne rozróżnienie pomiędzy tym, co Bóg postrzega jako naturalne i nienaturalne, moralnie dopuszczalne i niemoralne. Ale Watykan i papiestwo – instytucja antychrystusowa – nigdy nie obchodziło czego naucza Słowo Boże.
Kościół rzymskokatolicki jest diaboliczną instytucją, opartą na odstępczej herezji, łączącej pontyfikalne, neobabilońskie religie starożytnego Rzymu z szatańskim zafałszowaniem chrześcijaństwa, gdzie chodzi o pieniądze i władzę polityczną oraz nadużywanie religii do osiągnięcia i utrzymania wyżej wymienionych korzyści. Aczkolwiek, wraz z nadejściem papieża Franciszka – nawet według własnych, demonicznych standardów – rzymski katolicyzm osiągnął nowy poziom dna.
James Jacob Prasch
† † †